Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 06:38
Reklama
Reklama
Reklama

10 zł za wypłatę z bankomatu. Tak banki zniechęcają Polaków do korzystanie z gotówki

Banki najwyraźniej chcą nas zniechęcić do wypłat pieniędzy z bankomatów. Bo jeśli się na to zdecydujemy, to każdorazowo będzie nas to kosztowało 10 zł. Co najmniej.

Dlatego „klienci, którzy nie chcą płacić więcej za bankowe usługi, powinni przede wszystkim pamiętać o eliminowaniu transakcji gotówkowych. Ich koszt pójdzie mocno w górę. Banki podnoszą opłaty zarówno za wypłaty z bankomatów, jak i operacje gotówkowe w oddziałach” – podaje RMF FM.

Wzrost opłat za wypłatę pieniędzy z bankomatów zapowiadają kolejne banki, w tym m.in. największy gracz na rynku – PKO BP.

Co to oznacza w praktyce?

Obecnie za wypłatę pieniędzy z bankomatu, który nie należy do naszego banku, musimy zapłacić od 0 do 5 zł. Po zapowiadanej podwyżce ta kwota wzrośnie aż do 10 zł.

Wzrosną również opłaty za obsługę m.in. kart kredytowych. W niektórych bankach podskoczą one z 30 do nawet 80 zł.

Za darmo tylko Blikiem

Już od marca opłaty zamierza podnieść bank BNP Paribas. Jak podaje bankier.pl, droższe mają być wpłaty i wypłaty w placówce (wzrosną z 10 zł do 12 zł) oraz wypłaty z bankomatów Euronet (z 5 zł do 7 zł).

Od 1 czerwca zmiany w cenniku zapowiada wspomniany PKO Bank Polski. Pierwsza wpłata i wypłata w placówce będzie za 0 zł, ale za każdą kolejną trzeba będzie zapłacić już 10 zł  Opłaty tej unikniemy, jeśli dokonamy 5 transakcji bezgotówkowych kartą lub Blikiem.

Wypłata z bankomatów obcych będzie kosztowała 10 zł (za darmo Blikiem).  

Coraz chętniej korzystamy z bankowości online

Skąd ten nacisk banków na klientów, żeby szybciej przechodzili na obsługę bezgotówkową? Miedzy innymi dlatego, że według Polskiego Instytutu Ekonomicznego Polacy coraz chętniej korzystają z bankowości internetowej.

Jak czytamy na stronie pie.net.pl, „w Polsce w ostatnich 15 latach zaobserwowano ponad trzykrotny wzrost. W 2007 roku z bankowości on-line korzystało tylko 13 proc. osób. W 2022 roku było to już 56 proc., czyli o 4 proc. mniej niż średnio w Unii Europejskiej”.


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama