Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 08:32
Reklama
Reklama
Reklama

Bardzo dużo zgonów w Zachodniopomorskiem. Smutne święta także u rodzin w Szczecinie

Niestety, w Wigilię mamy smutne wiadomości o sytuacji epidemicznej w regionie. Przeraża ilość zgonów w województwie zachodniopomorskim z 23 na 24 grudnia 2021 r. Ostatniej doby zmarło aż 32 mieszkańców naszego województwa mających Covid-19. Śmierć boleśnie dotknęła także kilka rodzin z samego Szczecina.
Bardzo dużo zgonów w Zachodniopomorskiem. Smutne święta także u rodzin w Szczecinie

Ostatniej doby w Szczecinie Ministerstwo Zdrowia odnotowało 226 (wczoraj 243) nowych i potwierdzonych przypadków  koronawirusa. Niestety, zarejestrowano 9 zgonów (wczoraj 7); związku z chorobami współistniejącymi - 9, wyłącznie z powodu zakażenia koronawirusem - 2.

W Szczecinie współczynnik zakażeń na 10 tys. mieszkańców dzisiaj wynosi 5,64.

Liczba osób objętych kwarantanną w Szczecinie: 5616

Liczba wykonanych testów: 1336

Liczba testów z wynikiem pozytywnym: 269

Ostatniej doby w województwie zachodniopomorskim odnotowano nowe 843 zakażenia (wczoraj 891). Niestety, zarejestrowano aż 32 zgony (wczoraj 16); w związku z chorobami współistniejącymi - 12, wyłącznie z powodu zakażenia koronawirusem - 4.

Dzisiaj w naszym województwie odnotowano średnią na tle w kraju liczbę zakażeń na 10 tys. mieszkańców. Współczynnik ten wynosi 4,98.

Liczba osób na kwarantannie w Zachodniopomorskiem: 20 847

Liczba wykonanych testów: 4184

w tym z wynikiem pozytywnym: 947

W kraju mamy dzisiaj 15 392 (wczoraj 17 156) nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw:

mazowieckiego (2119),

śląskiego (2053),

wielkopolskiego (1523),

małopolskiego (1449),

dolnośląskiego (1330),

pomorskiego (1051),

łódzkiego (965),

kujawsko-pomorskiego (923),

zachodniopomorskiego (843),

opolskiego (578),

lubelskiego (506),

podkarpackiego (487),

warmińsko-mazurskiego (460),

lubuskiego (446),

świętokrzyskiego (359),

podlaskiego (189).

Zmarło w kraju aż 596 osób (wczoraj 616): wyłącznie z powodu COVID-19 zmarły 164 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 432.

Z powodu koronawirusa w szpitalach leczone są 21 703 osoby (wczoraj 23 543), u których potwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2 (jest 31901 łóżek przeznaczonych dla takich pacjentów), w tym 2061 jest pod respiratorami (wczoraj 2080), mamy 2898 respiratorów – podało Ministerstwo Zdrowia.

Kwarantanną objętych jest 398 991 osób.

W ciągu ostatniej doby wykonano 89 629 testów na koronawirusa.

Łącznie od początku epidemii wykryto w Polsce 4 032 796 przypadków COVID-19. Zmarło 94 041 chorych.

W kraju wykonano 46 146 622 szczepienia przeciwko COVID-19 (w tym liczba osób w pełni zaszczepionych 20 920 358, a w Szczecinie: 282 423, dzienna liczba szczepień w Szczecinie: 127) - wynika z danych opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PiS milczy 24.12.2021 14:47
Wyobraźmy sobie w Polsce około 3000 zarejestrowanych zakładów pogrzebowych, które prosperują często od 30 lat, niektóre są świeżymi firmami, inne były założone 10 lat temu. To nieważne kto ile lat daną firmę prowadzi, ale wyobraźmy teraz sobie, że około połowa tych firm w ogóle nie zatrudnia pracowników (żałobników w liczbie min. 4 licząc wraz z właścicielem). Minimum zatrudnionych, czy samozatrudnionych ludzi (którzy noszą trumny) w firmie pogrzebowej musi być czterech. Przecież od tylu lat firmy te oferują kompleksowe usługi i wykonują pogrzeby, widzimy pełne ekipy, żałobników, mistrzów ceremonii, kierowców, ”pracowników (?)” odbierających zmarłych z miejsc zgonów, itd. Łatwo sprawdzić w rejestrze statystycznym, czy Urzędzie Skarbowym lub nawet w ZUS-ie, które firmy zatrudniają min. 4 osoby niezbędne do przeprowadzenia ceremonii pogrzebowej, a które pseudo firmy „Krzak” liczbę osób (właścicieli) wykazują w ilości 1 lub 2. Otworzycie oczy widząc na jaką skalę prowadzone są oszustwa w zatrudnianiu ludzi na czarno od ponad 30 lat i nie tylko na wsiach, małych gminach (tu prawie wszystkie zakłady pogrzebowe), miasteczkach, gdzie do pogrzebów brani są ludzie oderwani od pługa, czy znajomi będący na rencie. Takie procedery ciągną się latami w mniejszych zakładach, także w dużych miastach. Śmiało można mówić łącznie o połowie nieuczciwych zakładów pogrzebowych, czyli 1500 firm trzeba pomnożyć przez min. 3 - 4 pracujących ludzi na czarno. Ilość bardzo zaniżona, ale minimalna liczba wynosi 4500 - 6000 ludzi, od których nie odprowadza się składek do ZUS-u. W dobie koronawirusa mamy też świadomość jaką ciężką walkę toczy się z Covid-19. Widzimy syzyfową pracę lekarzy, pielęgniarek, oraz pozostałych niedocenianych pracowników szpitali, nie zastanawiamy się jednak nad lekceważącym zachowaniem branży pogrzebowej, która przyczynia się do rozprzestrzeniania utrzymującej się epidemii. Na nic zdają się obostrzenia, kontrole przeprowadzane przez Sanepid i Policję, a także kary nakładane w postaci mandatów na właścicieli barów, zakładów fryzjerskich, czy siłowni, skoro jak wiadomo duża część zakażeń dochodzi w czasie pogrzebów, na których jakiekolwiek kontrole są abstrakcją. Obserwując duże miasta, w których prawie wszystkie zgony spowodowane chorobami zakaźnymi kończą się kremacją, stwierdzamy odwrotność odpowiedzialnego zachowania na wsiach. Trumny z nieskremowanymi ciałami zmarłych na Covid-19 nagminnie wprowadza się do ciasnych kaplic i na msze święte, podczas których nikt nie zwraca uwagi ile osób wypełnia kościoły. Najgorszy jest jednak proceder utajniania przyczyny zgonu i nieinformowania „NIEZATRUDNIONYCH PRACOWNIKÓW” o powodach śmierci chowanych osób. Nieświadomi pracujący na czarno tzw. „żałobnicy dochodzący na telefon”, obsługując pogrzeby nie otrzymują żadnych środków ochronnych, nigdy nie widzieli nawet testów, chodzą tygodniami w jednych czarnych maskach kupionych za własne pieniądze. To, co mają zapewnione od właścicieli takich jednoosobowych pseudo firm, to narażenie na zakażenie się Covid-19 i transmisję wirusa w swoim otoczeniu. Zdani na łaskę losu pracownicy otrzymują pieniądze wypłacane na czarno, mając do czynienia w pierwszej linii z chorobami zakaźnymi, są nieubezpieczeni w przypadku zarażenia się Covid-19. Nie liczą się im także lata pracy, pozbawieni są płatnych urlopów i zasiłków chorobowych, nie odprowadza się za ich pracę żadnych składek czy podatków, a musimy pamiętać, że trwa to już ponad 30 lat. Procederem tym jednak nikt nie chce się zająć, nie na rękę jest komuś wygaszać epidemię, która w branży pogrzebowej bezkarnie się rozrasta

grabarz 24.12.2021 14:05
Cześć antyszczepy! Życzę wam wszystkiego najlepszego, widzę was po świętach u mnie.

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama