Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada, że powrót do ruchu jedną jezdnią nastąpi w połowie stycznia 2022 r. Całkowite prace na węźle Szczecin Kijewo powinny zakończyć się w lipcu przyszłego roku.
Co zrobiło GDDKiA i co jest palnowane?
Przebudowa węzła „pod ruchem”
Kompleksowa przebudowa funkcjonującego węzła drogowego wymaga wprowadzania wielu zmian organizacji ruchu, które dostosowywane są do spodziewanej liczby pojazdów. Dlatego np. w okresie wakacyjnym na autostradzie A6 możliwy był przejazd dwiema jezdniami po dwa pasy ruchu w każdą stronę, a po wakacjach ruch został ponownie zawężony do jednej jezdni.
Wykonawca przez ostatnie miesiące m.in. przebudował jezdnię A6 w kierunku Kołbaskowa, czyli ostatni fragment autostrady, który posiadał jeszcze nawierzchnię z przedwojennych płyt betonowych. Została również wykonana konstrukcja nowego wiaduktu nad autostradą, obiekt jest już w pełni zabetonowany. Zrealizowane roboty umożliwiły upłynnienie ruchu w okresie świąteczno-noworocznym.
Do zrealizowania pozostały głównie roboty w zakresie wykonania warstwy ścieralnej na jezdniach A6 i niektórych łącznicach oraz roboty wykończeniowe i dojazdy do wiaduktu. Dlatego od połowy stycznia planowane jest przywrócenie ruchu jedną jezdnią w celu realizacji dalszych robót.
Węzeł po nowemu
Węzeł Szczecin Kijewo stanowi połączenie autostrady A6 z DK10. Jest to również główny węzeł łączący Szczecin z siecią autostrad i dróg ekspresowych. Węzeł został wybudowany w latach 30. ubiegłego wieku, a następnie rozbudowany w latach 70-80.
Po przebudowie węzeł będzie miał nowe, szersze wiadukty, pod którymi będzie miejsce nie tylko na dwie jezdnie autostrady, dzięki którym poprawi się płynność przejazdu, ale także na nowe jezdnie zbiorczo-rozprowadzające. W rejonie węzła starą, betonową nawierzchnię autostrady zastąpi nowa nawierzchnia bitumiczna. Nowe łącznice będą miały łagodniejsze łuki oraz pasy włączeń i wyłączeń, których dotychczas brakowało. W efekcie powstanie większy węzeł drogowy, który zapewni zarówno znaczącą poprawę płynności, jak i bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Napisz komentarz
Komentarze