Pierwsze symptomy pojawiły się już latem na niemieckim rynku. Analitycy zauważyli, że mimo że branża lotnicza wyszła ze złego czasu pandemicznego, to ceny biletów nadal drożały. W Niemczech podwyżka sięgnęła nawet 25 proc. w porównaniu z rokiem 2019.
I ten trend – wbrew nadziejom wielu osób – się nie zatrzymał.
„Niełatwo jest teraz kupić tani bilet lotniczy na wybrany termin. Podróżujący muszą być bardziej elastyczni, są raczej zmuszeni, by głębiej sięgnąć do kieszeni” – alarmuje „Rzeczpospolita”. I radzi, że jak ktoś myśli o wakacjach w 2023 roku, to już teraz powinien kupić bilet lotniczy. W ten sposób można zaoszczędzić nawet kilkaset złotych, bo bilety będą tylko drożały.
Drożeje paliwo, drożeją bilety
– Gdy rosną ceny paliwa, ceny biletów też muszą wzrosnąć – tłumaczy Willie Walsh, dyrektor generalny Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych.
W tym momencie zyskowność linii lotniczych jest bardzo mała i jedyną drogą dla takich firm jest podniesienie cen.
Eksperci dodają, że najkorzystniejsze ceny były z reguły w październiku, ale ta zasada już nie obowiązuje.
Wyjściem jest kupno biletu z dużym wyprzedzeniem, bo im bliżej terminu wylotu, tym bardziej cena rośnie. Tempo tego wzrostu najszybciej zwiększa się na tydzień przed odlotem.
Napisz komentarz
Komentarze