Plotki w pracy są niemal codziennym rytuałem. I trudno to kontrolować, bo tam, gdzie są ludzie, dochodzi między nimi do różnych napięć, niechęci, złości. Pół biedy, jeśli takie plotki są nieszkodliwe. Bywa jednak, że ich wpływ na ogólną atmosferę w firmie jest obciążający i wpływa na pracę całego zespołu.
Seksizm lub dyskryminacja
Na przykład plotki o romansie w pracy czy czyjejś orientacji seksualnej mogą być już nie tylko przykre, ale nawet groźne. W skrajnych przypadkach ich autorzy mogą zostać posądzeni o seksizm lub dyskryminację w pracy.
Bo chociaż plotkowanie przy kawie w biurowej kuchni lub na korytarzach może wydawać się niewinne, to jednak potrafi ono narobić niezłych kłopotów. Zwłaszcza gdy się okaże, że szepnięta „na uszko” drugiej koleżance plotka w pracy obiegła zdecydowanie więcej osób, niż to planowaliśmy. Wkrótce całe biuro może wiedzieć o czymś, co miało być tajemnicą dwóch albo kilku osób.
O czym więc najczęściej plotkujemy?
Jaka wynika z opublikowanego przez Infor badania, co trzecia osoba mówi o rodzinie, 64 proc. o przyjaciołach, 58 proc. o swoim szefie, a aż 57 proc. o współpracownikach.
Co więcej, plotkują wszyscy niezależnie od wieku. Najczęściej – bo 38 proc. badanych – osoby młode w wieku od 18 do 29 lat. 33 proc. osób w wieku 30 do 44 lat przyznaje, że regularnie plotkuje. 57 proc. osób przyłapało kogoś na plotkowaniu za jego plecami.
A dlaczego plotkujemy?
– To naturalna i ludzka potrzeba. Czasem chodzi o pozbycie się frustracji – gdy panuje wśród ludzi niepokój o firmę, jej przyszłość i nasze miejsca pracy – i jest to zjawisko absolutnie nieuniknione. Czasem o zwykłą rozrywkę – poruszenia ekscytującego, frapującego tematu – tłumaczył w rozmowie z portalem Puls HR Stefan Bulaszewski, wieloletni szef HR, obecnie trener i senior coach w TTX Institute.
Plotki na cenzurowanym
To jednak powinno niepokoić każdego szefa. Bo plotki często prowadzą do konfliktów, nawet ostrych, i niepotrzebnych spekulacji niekorzystnych dla wizerunku firmy.
– W firmie powinien być jasny przepływ informacji, żeby pozostawiać jak najmniej miejsca na spekulacje. Warto na bieżąco informować o planach firmy, awansach, planowanych premiach czy benefitach. W tym celu świetnie sprawdzą się takie narzędzia, jak newsletter, komunikacja mailowa, wideokonferencje – wylicza Sebastian Kopiej z agencji PR Commplace, cytowany przez Infor.
Co z tego wynika? Że kadra zarządzająca powinna promować kulturę ograniczającą takie zachowanie. Jednym z najskuteczniejszych sposobów jest otwarta komunikacja, bo skutecznie może przeciwdziałać plotkowaniu o tym, co dzieje się w firmie.
Warto jednocześnie pamiętać, że bezpodstawne pomawianie lub wyrażanie negatywnych opinii o innych współpracownikach może zakończyć się ukaraniem takiego pracownika. Prawo umożliwia bowiem pracodawcy nałożenie kary dyscyplinarnej lub rozwiązanie umowy o pracę.
Napisz komentarz
Komentarze