- Wobec rosnących stóp procentowych i związanym z tym jeszcze wyższych rat kredytów hipotecznych – przypomnijmy – wprowadzono w Polsce wakacje kredytowe. To ustawowe rozwiązanie, na mocy którego każdy posiadający zobowiązanie w złotówkach (zaciągnięte przed 1 lipca 2022 r.) może nie płacić rat kredytów w wybranych miesiącach.
To rozwiązanie weszło w życie 29 lipca. Od tego momentu kredytobiorcy mogli nie zapłacić czterech rat w tym roku oraz czterech w 2023 (raz na kwartał).
Szacunki wskazują, że z takiego rozwiązania może skorzystać 3-3,5 mln Polaków.
– Na dzień 30 sierpnia 2022 r. sektor bankowy zaraportował do bazy BIK 876 tys. rachunków objętych wakacjami kredytowymi o wartości 228 mld zł. Zawieszenie spłaty rat dotyczy 44,5 proc. spośród 1,97 mln złotowych kredytów mieszkaniowych i stanowi 58 proc. ich wartości do spłaty – podało Biuro Informacji Kredytowej.
Dodajmy, że skorzystanie z wakacji nie wiąże się np. ze zwiększeniem wysokości kolejnych rat lub z obniżeniem zdolności kredytowej.
Skargi
Już w pierwszych dniach funkcjonowania systemu zaczęły wpływać skargi na działalność banków. I z każdym dniem ich przybywało – szły w setki. Urząd Ochrony Konkurencji miał pełne ręce roboty, bo otrzymał ponad 900 sygnałów.
Na co skarżyli się kredytobiorcy? Np. na to, że bank nie pozwala na zawieszenie spłaty zobowiązania od razu na osiem miesięcy (w 2022 i 2023 roku). Lub na to, że banki „straszą” obniżeniem zdolności kredytowej, jeżeli ktoś skorzysta z wakacji.
Każdą taką sprawę badał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Znamy wynik jego działania.
Zarzuty
– Prezes UOKiK Tomasz Chróstny postawił zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów BNP Paribas, Getin Noble Bank i Bankowi Pocztowemu – informuje UOKiK. I dodaje, że w toku są postępowania wyjaśniające wobec 17 firm.
– Na bieżąco występujemy do poszczególnych banków o usuwanie identyfikowanych nieprawidłowości. Mamy już wymierne efekty tych działań: wyeliminowaliśmy m.in. straszenie konsumentów negatywnymi konsekwencjami wpisu do BIK czy wymaganie wniosku o wakacje kredytowe z wyprzedzeniem. Po naszych wezwaniach większość banków pozostawia też konsumentom wybór, czy chcą w jednym wniosku zawiesić wszystkie dozwolone przepisami raty, czy robić to stopniowo w kilku oddzielnych wnioskach. Trzy banki, które jeszcze tego nie zmieniły, otrzymały zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów – mówi Tomasz Chróstny.
UOKiK przypomina, że banki powinny dać klientowi wybór. Że może on złożyć jeden wniosek na osiem miesięcy lub kilka na poszczególne okresy. Po działaniach UOKiK-u większość banków poprawiła swoje działania. Tylko trzy wymienione, którym stawiane są zarzuty, w swojej bankowości elektronicznej nie dokonały zmian. Grożą im teraz kary w wysokości do 10 proc. rocznego obrotu.
Inne kłopoty
Ale to nie koniec zmagań, bo do rozwiązania są kolejne kłopoty zgłaszane przez klientów:
- błędne harmonogramy spłaty po skorzystaniu z wakacji kredytowych, wskazujące na dalsze naliczanie odsetek lub pokazujące nowe i zawyżone raty. Problem dotyczy obecnie 8 z 17 badanych banków. Na skutek wezwań banki zadeklarowały naprawę błędów systemowych;
- odmowę zawieszenia spłaty „pożyczki hipotecznej” bez merytorycznego zbadania, czy produkt nie jest kredytem hipotecznym spełniającym kryteria przewidziane w ustawie. W przypadku, gdy umowa została zawarta w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych, pożyczka hipoteczna powinna zostać objęta wakacjami kredytowymi. Wiele z banków już wprowadziło zmiany lub je deklaruje w toku postępowania;
- brak uzasadnienia lub lakoniczne uzasadnianie przez banki odmowy zawieszenia spłaty kredytu, błędną interpretację przesłanek ustawowych;
- długi czas – powyżej 21 dni – rozpatrywania wniosków o wakacje kredytowe;
- sytuacje, w których nieudane zawieszenie spłaty kredytu, np. „zagubienie wniosku” w systemie banku lub zbyt długie rozpatrywanie go, doprowadziło do wszczęcia windykacji niezapłaconej raty przez firmy współpracujące z bankami.
Napisz komentarz
Komentarze