Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 12:50
Reklama
Reklama

Rzucił wyzwanie Bałtykowi. Chciał przepłynąć z Polski do Szwecji

Bartłomiej Kubkowski postanowił być pierwszym człowiekiem, który wpław przepłynie Morze Bałtyckie. Wystartował w poniedziałek rano.
Rzucił wyzwanie Bałtykowi. Chciał przepłynąć z Polski do Szwecji

Autor: Facebook

Nie chodziło o to, aby zapisać się w historii ekstremalnych wyczynów ani o rekord. Bartłomiej Kubkowski miał inny cel. Przepłynięcie przez niego Bałtyku – z Polski do Szwecji – było połączone z akcją charytatywną. Mężczyzna zachęcał do wpłacania pieniędzy na rzecz fundacji Cancer Fighters.To organizacja wspierająca dzieci chore na raka. Zasadą wyczynu było to, że Kubkowski musiał radzić sobie sam. Mimo że miał wsparcie i że płynęła koło niego łódź, to nie mógł jej dotknąć.

– Zrobiliśmy kawał dobrej roboty. Rok ciężkiej pracy – postaram się zrobić wszystko, żeby zrealizować ten cel – mówił Kubkowski tuż przed poniedziałkowym startem.

Zaczął w poniedziałek o godzinie 8. We wtorek musiał się poddać. Pokonał w wodzie ponad 100 km.

–  Niestety, ze względu na mocne prądy i pogarszającą się pogodę ostatnie 50 km pokonywałbym od 25 do nawet 60 godzin – podał Kubkowski, kiedy już wyszedł z wody bez osiągnięcia celu.

Decyzja o przerwaniu wyzwania zapadła po tym, jak cztery godziny pływał w miejscu. Machał rękoma i nogami, ale nie posuwał się do przodu.

– Jest mi teraz bardzo przykro, jest we mnie dużo emocji, ale jest jeszcze przyszły rok i to na pewno nie ucieknie – podkreślił Bartłomiej Kubkowski.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama