Kredytowy rollercoaster
Adam Glapiński to jedno z najgorętszych nazwisk ostatnich miesięcy. Spora część społeczeństwa właśnie prezesowi Narodowego Banku Polskiego przypisuje odpowiedzialność za niekończące się podwyżki stóp procentowych, które uderzyły w kieszenie kredytobiorców. Raty – w wielu przypadkach – wzrosły nawet dwukrotnie.
- Panie prezesie, mogę zająć chwilę? Może pan powiedzieć, jak my – młodzi ludzie – mamy żyć? Ja mam dwa etaty, firmę i kredyty idą sto procent w górę – pytała polityka działaczka Agrounii, która spotkała rodzinę Glapińskich spacerujących po Sopocie.
- W lecie [stopy – red.] będą najwyższe, ok. 16 proc., do września. Potem zaczną lekko spadać. Na koniec roku już będą jednocyfrowe. (…) Weźmie pani urlop teraz. Cztery miesiące nie będzie pani płacić. (…) – radził restauratorce prezes NBP, co zostało uwiecznione w nagraniu.
Polacy nie są zadowoleni
Pracownia United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski zapytała Polaków o to, jak oceniają pracę Adama Glapińskiego. Jeśli prezes NBP dotarł do wyników tego sondażu, raczej nie jest z nich zadowolony, gdyż negatywną ocenę wystawiło mu ponad 50 proc. badanych. „Zdecydowanie źle” odpowiedziało 37,2 proc. respondentów; „raczej źle” – 13,7 proc.
Polityk mógł liczyć również na dobre noty, choć tych było znacznie mniej. „Zdecydowanie dobrze” jego pracę oceniło tylko 6,1 proc. zapytanych. Kolejnych 13,9 proc. ankietowanych wybrało odpowiedź „raczej dobrze”.
Niemal co trzeci uczestnik badania nie sprecyzował jednak swojego zdania. 12,6 proc. to odpowiedź „ani dobrze, ani źle”, a „nie wiem/trudno powiedzieć” wybrało 16,5 proc.
Najwięcej zwolenników wśród wyborców PiS
Jak podkreśla Wirtualna Polska, 20 proc. zwolenników Zjednoczonej Prawicy twierdzi, że szef NBP pracuje "zdecydowanie dobrze", a 33 proc. - że "raczej dobrze". W przeciwieństwie do nich, sympatycy opozycji odpowiedzi „zdecydowanie dobrze” nie zaznaczyli ani razu, przy czym „zdecydowanie źle” ocenili pracę Glapińskiego aż w 69 proc.
Napisz komentarz
Komentarze