Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 03:23
Reklama
Reklama
Reklama

Koniec przywilejów dla rowerzystów i nowe zasady jazdy po rondzie

Zapowiadają zmiany w przepisach ruchu drogowego. Jedna z nich dotyczy jazdy po rondzie. Propozycje muszą jednak przejść pełny proces legislacyjny, a to potrwa kilka miesięcy.
Koniec przywilejów dla rowerzystów i nowe zasady jazdy po rondzie

Autor: iStock

Marek Dworak, pełnomocnik ministra infrastruktury, uspokaja, że zmiany nie wejdą w życie z dnia na dzień. Nowe propozycje muszą przejść pełny proces legislacyjny, a to potrwa kilka miesięcy.

– Moim pragnieniem jest to, żebyśmy jednolicie podchodzili do przepisów ruchu drogowego, żeby one były jednoznacznie interpretowane: począwszy od instruktora, egzaminatora, kierowcy, policjanta oceniającego zdarzenie drogowe aż po sąd oceniający sprawę na podstawie opinii biegłego – powiedział Dworak serwisowi brd24.pl.

Lista planowanych modyfikacji przepisów jest długa. Część dotyczy jazdy po rondzie, czyli skrzyżowaniu z ruchem okrężnym. Ministerstwo chce wprowadzić zasadę, że z ronda będzie można zjechać wyłącznie ze skrajnego, prawego pasa. Manewr musiałby być koniecznie sygnalizowany kierunkowskazem.

Dworak zapowiada także koniec przywilejów dla rowerzystów.

– W pewnym momencie trzeba było ich uprzywilejować w ruchu drogowym, ale moim zdaniem stało się to niezbyt celnie. Niektórzy z nich, a czasem przedstawiciele ruchów rowerowych, wbili sobie do głowy, że rowerzysta w pewnych sytuacjach ma bezwzględne pierwszeństwo. Słowo „bezwzględne” jest szalenie groźne i nigdy rowerzysta takiego bezwzględnego pierwszeństwa nie ma, podobnie jak nie ma go każdy inny uczestnik ruchu – tłumaczy pełnomocnik.

Planowane jest wprowadzenie zakazu wjazdu rowerem bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd. Ma być także wprowadzony jednoznaczny zapis mówiący o tym, że dwóch rowerzystów może jechać obok siebie, ale kiedy zbliża się pojazd z naprzeciwka lub z tyłu, powinni oni przejść na jazdę jeden za drugim, gęsiego.

Kolejna sprawa to wyprzedzanie przez rowerzystów wolno jadących pojazdów z prawej strony.

– Powinno to być dookreślone, że wyprzedzanie przez rowerzystę z prawej strony dotyczy sytuacji, w której pojazdy dojeżdżają do zatoru drogowego czy czerwonego światła sygnalizacji drogowej. Bo na pewno nie powinno to polegać na ściganiu się z innymi pojazdami, które jadą dla rowerzysty "wolno", a to jest np. 30 km/h, co w rzeczywistości wcale wolno nie jest. Rowerzyści nie powinni się z takimi pojazdami ścigać. Często kierujący samochodem sygnalizuje zamiar skrętu w prawo, a rowerzysta mimo tego usiłuje wyprzedzić go z prawej strony – argumentuje pełnomocnik.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama