Wieczorem organizatorzy festiwalu wschodzącego słońca ogłosili, że w sobotę 23 lipca na Blue Stage wystąpi Giuseppe Ottaviani. Na tego artystę czekały tysiące trance-maniaków, bo o dawna uwielbia go cały świat. Zachwyca wyjątkowymi umiejętnościami i występami LIVE! Na Sunrise powróci po 10. latach. Ostatni raz meldował się w lineup’ie imprezy w 2012 roku, gdzie zagrał wyjątkowego seta na parkingu przy kołobrzeskim amfiteatrze. Teraz powróci i zachwyci ponownie!
Jego sety są wręcz legendarne. Każde spotkanie z włoskim artystą to niezwykłe przeżycie. Giuseppe urzeka stylem, klasą i charyzmą. Tworzy najwyższej klasy trance, pełen emocji i energii. Przygotujcie się na wyjątkowe multimedialne show, które próżno szukać gdzie indziej! To będzie prawdziwy muzyczny spektakl pełen energii i ognia.
W lineup’ie festiwalu pojawił się też Loopers. To holenderski wirtuoz electro-house. Będzie to jego debiut w Podczelu! Mimo młodego wieku z przytupem wszedł do muzycznego świata! Wszystko za sprawą singla „Gamę Over”, który skomponował do spółki z legendarnym Martin’em Garrix’em. W dorobku ma wiele znakomitych produkcji, które z pewnością zaprezentuje na głównej scenie Sunrise Festival.
Hipnotyzuje niebanalnymi dźwiękami. Zachwyca selekcją utworów i robi różnicę! Poczujecie to w sobotę 23 lipca. Holender wystąpi na Red Stage. To nie koniec nowych twarzy, które zagrają w Podczelu. Kolejnych artystów mamy poznać jeszcze w tym tygodniu. Czeka na Was wiele dobrego!
18. urodziny Sunrise Festival odbędą się w dniach 21-24 lipca 2022 roku na lotnisku w Podczelu. To będzie największa i najbardziej bogata edycja festiwalu, jaką kiedykolwiek udało się wyprodukować – zapewnia organizator MDT Production. Na miejscu zobaczycie 5 gigantycznych scen, na których zagra ponad 100 artystów.
Już wiadomo, że w Podczelu wystąpią jeszcze między innymi David Guetta, Paul Kalkbrenner, ATB, Oliver Heldens, Aly & Fila, Brennan Heart z własną sceną I AM HARDSTYLE, Faithless, Eric Prydz, Borgore, Nicky Romero, Gareth Emery, Fatboy Slim, Malaa, Marshmello, Alesso, Paul van Dyk, Yellow Claw i Tchami.
Napisz komentarz
Komentarze