Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 06:40
Reklama
Reklama
Reklama

Jak Śmigus i Dyngus stały się jednym

Poniedziałek Wielkanocny to pierwszy dzień Oktawy Wielkiej Nocy. Drugi dzień Świąt Zmartwychwstania Pańskiego zwany jest też jako Śmigus-Dyngus czy po prostu lany poniedziałek. Co ciekawe Śmigus i Dyngus to dwa odrębne obyczaje, ale praktykowane były jednego dnia i z czasem nazwy połączyły się.
Jak Śmigus i Dyngus stały się jednym

Autor: News4Media

Zacznijmy od Śmigusa, który ma korzenie pogańskie i wiąże się z radością z odejścia zimy (obecnie noce ok. zera stopni przypominają zimowe). Znane były obrzędy mające zapewnić urodzaj i płodność. Był związany z obyczajem polewania się wodą właśnie w Poniedziałek Wielkanocny. I stąd też nazwa "lany poniedziałek".

Natomiast Dyngusem nazywano datek dawany przez gospodynie mężczyznom chodzącym po domach w Poniedziałek Wielkanocny. Składali oni życzenia świąteczne oraz słowa o męce Pańskiej. A do tego były często różne wygłupy. Za to wszystko mężczyźni dostawali od kobiet chleb jajka, czy nawet wędliny.

Natomiast w kościołach odbędą się uroczystości i święta, jak Niepokalane Poczęcie, świętego Józefa, świętych Apostołów Piotra i Pawła, Matki Bożej Gromnicznej, Poniedziałek Wielkanocny, święto Najświętszej Maryi Panny, Matki Kościoła (poniedziałek do Zesłaniu Ducha Świętego) i wreszcie  świętego Szczepana


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
polecam 18.04.2022 10:12
Czyli trzeba śmigać i dyngać!

FACEBOOK
Reklama
NAPISZ DO NAS

Zapraszamy do kontaktu!

Reklama