Ukrainiec niósł swojego psa 15 kilometrów do granicy z Polską, bo nie potrafił go zostawić. - Kiedy zobaczyliśmy to zdjęcie, musieliśmy po prostu pomóc. Razem z Medical Poland Health zabezpieczyliśmy dla pana nocleg i jedzenie - poinformowali przedstawiciele Medical Poland. I dodali, że pies ma być przetransportowany do klinik Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, żeby – jak czytamy w poście – „otrzymać pełną opiekę medyczną od niesamowitych lekarzy weterynarii we Wrocławiu”.- Uspokajamy, pies trafi do naszej kliniki, gdzie lekarze weterynarii troskliwie się nim zajmą – odniósł się do tych informacji Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu. - Dobrzy ludzie z Medical Poland i Medical Poland Health zapewnili tej dwójce schronienie i wyżywienie, za co jesteśmy dozgonnie wdzięczni. Uciekając przed wojną, ludzie zabierają ze sobą tylko to, co najbliższe ich sercu - dodali przedstawiciele wrocławskiej uczelni.
Przypominamy!
Główny inspektor weterynarii zmienił procedury dotyczące wjazdu zwierząt do Polski. Dzięki temu psom i kotom łatwiej jest przekroczyć teraz granice. Ta procedura określa odstępstwa od standardowych wymagań dla psów, kotów i fretek.
Jeden z jego punktów precyzuje, że „za minimalny wymóg, kiedy zwierzę może zostać wprowadzone na teren UE, należy uznać zwierzę oznakowane mikrochipem, któremu towarzyszy dokument potwierdzający wykonanie szczepienia przeciwko wściekliźnie nie wcześniej niż 12 miesięcy przed dniem przemieszczania. Musi być możliwość weryfikacji tożsamości zwierzęcia, tj. powiązania szczepienia z oznakowaniem. Kontroli spełnienia ww. wymagań dokonują funkcjonariusze celno-skarbowi”. Szczegółowe informacje na temat przewozu zwierząt są na stronie: https://www.gov.pl/web/ukraina/przewoz-zwierzat
Napisz komentarz
Komentarze